Oleje gorzkie i zgorzkniałe! Jak odróżnić?
Bez badań, innych tańców z bębnami)
Dwa dni temu odwiedziła mnie klientka, z tych pierwszych, z lata zeszłego roku, kiedy dopiero zaczęliśmy produkcję.
Pierwsze klienci zawsze są bardziej zapamiętywane, lubiane, bo mało ich na początku.
Pani Ewa z mężem przede wszystkim przyszli po olej z czarnuszki. Kupiła gdzieś indziej, bo dopiero pod koniec maja wyprodukowaliśmy olej z czarnuszki w pierwszy raz.
Z jej słów tamten olej gorzki, cierpki, nie podoba.
Państwo, co mają możliwość odwiedzać zakład, mają tą wygodę, że mogą olej spróbować.
Ale na olej z czarnuszki nie ma sensu narzekać, pyszny on nie jest, i być nie może.
Spróbowali z mężem, werdykt – nasz olej gorzki i cierpki też. No cóż, nie orzech włoski, nie sezam.
Pytanie – olej gorzki i zgorzkniały, jak ich odróżnić i goryczka jest objawem zepsutego, zjełczałego oleju czy goryczka, nawet gorycz, jest normalnym, naturalnym smakiem.
Można samemu sprawdzić, to ważne szczególnie dla olejów, które są gorzkawe, to olej z czarnuszki i lniany.
Pierwszy łyk oleju, jeżeli czujemy bukiet smaków, słodycz, cierpkość, goryczkę, i nie mamy po połknięciu smak goryczy w ustach, olej się nie odbija, to znaczy, że olej świeży i goryczka naturalna.
Jeżeli pierwszy łyk i nic, oprócz goryczy, nie czujemy, smak goryczki tzyma się jeszcze czas jakiś i nie znika, olej się odbija, to olej zgorzkniały, lub źle produkowany.
Nasza przedostatnią partia oleju lnianego miała na początku smak słodki, pod koniec czuło się goryczkę, później posmak w ustach znikał natychmiast, w surowkach nie czuć, olej świeży. To taki gatunek siemienia lnianego. Ta goryczka jest naturalna.
Tak samo z innymi olejami.
Smak naturalnej goryczy jest nam bardzo potrzebny.
Właśnie gorycz wymiata z naszych organizmów niechcianych gości.